„Donald Tusk zaczął realizować swoje obietnice! Oczywiście nie te obietnice, które składał Polakom, tylko te obietnice, czy raczej zobowiązania, które zaciągnął u Niemców” – powiedział poseł Konfederacji Michał Wawer podczas wczorajszej konferencji prasowej. Politycy ugrupowania odnieśli się do niedawnej konsultacji pomiędzy Tuskiem a niemieckim kanclerze, podczas której polski premier zgodził się na konkretne ustępstwa wobec Niemców.
2 lipca odbyło się spotkanie między Donaldem Tuskiem a niemieckim kanclerzem Olafem Scholzem, na którym premier między innymi zrzekł się reparacji wojennych oraz oskarżył Rosję za... kryzys migracyjny w Europie.
Według Bartłomieja Pejo Platforma Obywatelska oszukała Polaków, ponieważ przed wyborami obiecała, że w razie zwycięstwa zapewni odszkodowań od Niemiec. Zamiast tego, Scholz obiecał wypłatę odszkodowań dla osób, które przeżyły hitlerowskie represje.
Donald Tusk pozwolił wczoraj na obrażanie ofiar II wojny światowej przez kanclerza Scholza. Poprzez propozycje jakichś odszkodowań dla tych osób, które ocalały. Ja mam propozycję, może poczekajmy jeszcze osiem-dziesięć lat i nie będzie trzeba w ogóle niczego wypłacać. Chciałbym przytoczyć wypowiedź przewodniczącego Borysa Budki z września 2022 roku: »możliwe reparacje od Niemiec może zapewnić tylko rząd Platformy Obywatelskiej«. Tymczasem wczoraj Tusk powiedział, że nie jest rozczarowany: »kanclerz Scholz mówi otwarcie i to jest zaleta tego spotkania, że reparacje z punktu widzenia Niemiec są zamknięte, i ma argumenty na rzecz tej tezy« – powiedział polityk.
Michał Wawer dodał, że Tusk razem z Scholzem podpisali deklarację, z której wynika, że Polska i Niemcy są razem ofiarami kryzysu imigracyjnego organizowanego przez Rosję.
Zatrzymajmy się chwilę nad tą znakomitą deklaracją. Niemcy, państwo, które przez lata prowadziło politykę Herzlich Willkommen, państwo, które zapraszało do siebie miliony imigrantów z całego świata, państwo, które robiło interesy z Rosją, razem z Rosją robili Nord Stream 2 i dziesiątki innych interesów kosztem Polski i ponad głowami rządu, polskiego narodu, państwo, które wywołało kryzys imigracyjny, ogłasza, że jest ofiarą tego kryzysu w takim samym stopniu, co Polska! Polska, której jedyną winą w całym tym kryzysie jest to, że ma nieszczęście leżeć geograficznie na szlaku, którym nielegalni imigranci chcą się dostawać do Niemiec właśnie – oświadczył poseł.
Poseł Wawer zauważył, że to wyłącznie na Polsce spoczywa wysiłek, żeby zabezpieczyć wschodnią granicę Unii.
Tymczasem to polskim problemem, to na głowach polskich obywateli, polskiego budżetu pozostanie to, żeby rzeczywiście rozwiązywać u źródła kryzys imigracyjny! Niemców nie interesuje zabezpieczenie granicy Unii. Interesuje ich tylko to, żeby na granicy polsko-niemieckiej wprowadzić swoich funkcjonariuszy, którzy za zgodą Donalda Tuska zabezpieczą terytorium niemieckie – powiedział.
Narodowcy.net/konfederacja.pl
