„Uśmiechnięta Polska” w natarciu. Protestujący rolnicy zostali pobici przez policję [+VIDEO]

Rolnicy demonstrujący pod Sejmem i Kancelarią Prezesa Rady Ministrów zostali brutalnie rozpędzeni przez policję. Na filmach umieszczonych w internecie widać funkcjonariuszy rzucających kamieniami w protestujących i używających przeciwko nim gazu łzawiącego oraz pałek teleskopowych. Wśród poszkodowanych znalazł się między innymi poseł Konfederacji Ryszard Wilk, pobity przez policję w trakcie trwania wydarzenia.

W środę o godzinie 11:00 w Warszawie rozpoczął się wielki protest rolników zorganizowany przez Solidarność. Organizatorzy oświadczyli, że na marszu spodziewali się około 100 tysięcy osób. Rolnicy zgromadzili się pierwsze pod kancelarią Donalda Tuska, a następnie przeszli Alejami Ujazdowskimi pod budynek Sejmu. Jak relacjonował serwis farmer.pl, pochód był tak długi, że gdy jego czoło było już pod Sejmem, to niektórzy jeszcze byli pod Kancelarią Premiera. Oba obiekty były szczelnie ogrodzone barierkami i znacznymi siłami policji.

Do momentu przybycia rolników pod parlament, pochód przebiegał spokojnie, jednak niedługo po godzinie 14:00 policja nagle oświadczyła, że rozwiązuje zgromadzenie, a jego uczestnicy przebywają pod Sejmem nielegalnie.

Zaraz po tym policja otoczyła strajkujących kordonem, uniemożliwiając im przejście dalej i zaczęła ich atakować. W mediach społecznościowych szybko znalazły się nagrania potwierdzające agresywne działania funkcjonariuszy.

Na jednym z filmów widać grupę policjantów, która podeszła do uczestników marszu stojących z polskimi flagami i powaliła jednego z nich na ziemię. Z nagrania nie wynika, żeby mężczyźni zachowywali się agresywnie.

Na kolejnym materiale uchwycono policjanta rzucającego w protestujących kamieniem. 

Dwa poniższe nagraniach ukazują oddziały policji ruszające na protestujących z pałkami teleskopowymi i gazem łzawiącym.

Wśród poszkodowanych działaniami policji znalazł się również poseł Konfederacji Ryszard Wilk. Na wideo uchwycono moment, w którym mundurowi sprowadzają polityka na ziemię i wykręcają mu ręce.

Gdyby nie legitymacja poselska zostałbym połamany. Na szczęście udało mi się ją wyciągnąć, a policjanci po chwili zrozumieli, że jestem parlamentarzystą. Wtedy podnieśli mnie z ziemi i odprowadzili do kolegów – powiedział Ryszard Wilk.

Do sprawy odniósł się poseł Ruchu Narodowego Witold Tumanowicz, który stwierdził, że policja dostała rozkazy, żeby brutalnie rozprawić się ze strajkującymi.
 
Uśmiechnięte pałki i gaz wróciły pod Sejm! Policjanci dostali ewidentny rozkaz by spacyfikować protest. Obecnej władzy na rękę jest prowokowanie by odwrócić uwagę od istoty jakim są problemy polskich rolników. Razem z posłami Konfederacji uspokajaliśmy protestujących i rozmawialiśmy z dowódcami policji by nie eskalowali. Niestety zdecydowano się na taktykę przesuwania kordonu zwartego w kierunku manifestantów oraz odpalenie gazu. Taka taktyka znana jest z pierwszych Marszów Niepodległości. Nigdy do niczego dobrego nie doprowadziła. Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji powinien zostać wezwany przez Sejm do wyjaśnień i powinien stracić stanowisko – oświadczył na portalu X.

Jak widać po zamieszczonych w sieci materiałach, wbrew temu, co podaje partyjna telewizja, to policja odpowiada za eskalację konfliktu.

Agresywne działania ze strony policji w trakcie wydarzenia potwierdził Tomasz Ognisty z Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność” podczas spotkania Sejmowej Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jak wynika z zeznań działacza, wśród protestujących znaleźli się przedstawiciele służb, którzy zachęcali strajkujących do przemocy wobec policji, a gdy już doszło do starć, schowali się za kordonem mundurowych.

Tam były osoby, które wyrywały kostkę brukową, rzucały w policjantów i dosłownie w kilka sekund chowali się za policjantów. To wszyscy widzieli. Tomasz Obszański udziela wywiady dla gazety Farmer, ja stoję, chcę go okręcić, a za chwilę dostaliśmy gazem. Dowódca tej zmiany powiedział »teraz ich lejemy« – powiedział Tomasz Ognisty.

Istnieje spore prawdopodobieństwo, że starcia podczas protestu były z góry zaplanowanym działaniem ze strony władzy. Rząd Koalicji Obywatelskiej nie jest przychylny wobec rolników sprzeciwiających się unijnemu Zielonemu Ładowi, dlatego, żeby zniechęcić społeczeństwo do ich postulatów, doprowadził do celowych bójek w czasie marszu.

Narodowcy.net

Damian Drozd

Czytaj Wcześniejszy

Rząd Tuska chce unieważnić wyroki Trybunału Konstytucyjnego

Czytaj Następny

Ponad 30 proc. cudzoziemców zatrudnionych nielegalnie – wynika z kontroli pomorskich firm

Zostaw Odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *