Minister Edukacji Przemysław Czarnek zapowiedział zmiany w systemie szkolnictwa. Do kanonu lektur szkolnych wejdą dzieła papieża Jana Pawła II.
Jeśli słyszę dziś, że w wielu polskich uczelniach odmawia się prawa doktorantom do cytowania św. Jana Pawła II, a także św. Tomasza z Akwinu, mówiąc, że to nie byli naukowcy, to jest niestety zgnilizna naszego systemu szkolnictwa wyższego, z którą będziemy musieli kończyć, poprzez wprowadzanie również do kanonu lektur dzieł Jana Pawła II, zwłaszcza w tych starszych rocznikach - mówił Przemysław Czarnek.
Minister uważa dorobek papieskiego pióra za wielkie dział filozoficzne. Oznajmił, że trzeba nałoży „większy nacisk na nauki humanistyczne” w szkołach.
Niewątpliwie nauki humanistyczne, patrząc od góry, w szkolnictwie wyższym i nauce, będą wzmacniane przez obecnego ministra edukacji i nauki, bo te nauki humanistyczne gdzieś zostały stłumione, a mamy ogromny potencjał w tym zakresie - mówił Czarnek.
Zakończona zostanie wreszcie „polityka wstydu” w szkołach podstawowych i średnich. Czarnek określił w ten sposób nadchodzące zmiany, które dotyczyć będą m.in. lekcji historii i podręczników. Program historyczny obejmie też historię po roku 1945.
Co do nauki dzieci i młodzieży w szkołach podstawowych i średnich - absolutnie tak. Nauczanie historii, ostateczne zakończenie tej pedagogiki wstydu, która towarzyszyła naszej edukacji przez kilkadziesiąt lat, i dzisiaj mamy tego efekty również, i jednoznaczne poprawienie podręczników, zwłaszcza w tym obszarze, o którym mówił pan redaktor, bo w wielu miejscach podręczniki nie pasują do podstawy programowej. - powiedział minister.
Myślę, że tak to zostało ułożone w ostatnich kilkudziesięciu latach - ten program nauczania, również historii, że o ile mamy wiedzę na tematy, na której wiedzy nie mają nasi przyjaciele w innych krajach europejskich, krajach świata i dobrze, że mamy tę wiedzę ze starożytności, ze średniowiecza, to brakuje często czasu na to, żeby się mogli dogłębnie zapoznać studenci, uczniowie, z wiedzą z najnowszej historii, która jest kluczowa, jeśli chodzi o zrozumienie sytuacji, w jakiej dzisiaj jesteśmy i skąd się znaleźliśmy w tej sytuacji - dodał.
Minister edukacji i nauki zadeklarował, że przyjrzy się kwestii lustracji i dekomunizacji środowiska akademickiego. Odrzucił wizję cenzurowania jakichkolwiek poglądów, zwrócił tylko uwagę na fakt, że „lewaccy” przedstawiciele środowiska akademickiego skutecznie cenzurują konserwatystów.
Ja nie odmawiam nikomu prawa do poglądów, do głoszenia jego światopoglądu. Proszę zwrócić uwagę, że dzisiaj wolności nauki nie ma, dlatego, że tamta strona odmawia stronie konserwatywnej i stronie chrześcijańskiej, tym naukowcom, którzy bazują na myśli chrześcijańskiej, odmawia prawa do wolnej nauki i bardzo często nie można zorganizować konferencji o tematyce pro-life czy o tematyce chrześcijańskiej, natomiast bardzo chętnie pozwalają rektorzy na organizowanie konferencji o tematyce lewicowo-liberalnej czy wręcz lewackiej - powiedział Przemysław Czarnek.
CZYTAJ TAKŻE: Jan Paweł II: Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje “Westerplatte”
Narodowcy.net / gazeta.pl