Nie żyje major Józefa Życińska ps. „Zośka”

W wieku 88 lat zmarła major Józefa Życińska, żona Aleksandra Życińskiego ps. „Wilczur”, który walczył w Brygadzie Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych.

Urodziła się w 1930 we wsi Wołów w gminie Bliżyn (województwo świętokrzyskie). Podczas drugiej wojny światowej pomagała więźniom niemieckiego obozu w Bliżynie oraz była łączniczką Armii Krajowej.

Walczyła w oddziale majora Jana Piwnika „Ponurego”, w którym poznała swojego przyszłego męża – Aleksandra Życińskiego ps. „Wilczur”. W 1944 roku została ranna. Po wojnie, uciekając przed aresztowaniem przez Urząd Bezpieczeństwa, wstąpiła do oddziału zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, którego dowódcą był „Wilczur”. Po wojnie w 1948 roku wzięła ślub z Aleksander Życińskim, ale nie były to łatwe czasy dla nowożeńców, ponieważ już 7 maja 1948 roku partyzanci dostali się do niewoli, gdzie zginął mąż Pani Józefy oraz trzech jego podkomendnych.

Józefa Życińska dostała wyrok siedmiu lat pozbawienia wolności, w więzieniu urodziła córkę – Aleksandrę. W 1950 roku została zwolniona ze względu na stan zdrowia, lecz codziennie musiała się meldować na posterunku milicji. Przez swoją przeszłość związaną z partyzantką miała ogromne problemy, żeby znaleźć pracę. Wyszła powtórnie za mąż i przez kilkadziesiąt lat próbuje odnaleźć grób swojego zamordowanego męża. Grób udało się znaleźć dopiero w 2015 roku dzięki prowadzonym pracom poszukiwawczym i ekshumacyjnym. Po 70 latach, w 2016 roku, Józefa Życińska mogła pochować swojego męża w oznaczonym grobie. Za swoją działalność podczas II wojny światowej otrzymała stopień majora, a w 2017 została odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Do końca swoich dni brała aktywny udział we wszelkich uroczystościach patriotycznych w województwie świętokrzyskim i jego okolicach. Zmarła 4 czerwca 2018 roku.

Źródło: Echodnia, onet.pl

Redakcja

Czytaj Wcześniejszy

Węgry: rząd wniósł do parlamentu projekt ustawy „Stop Soros”

Czytaj Następny

Pogrzeb Pawła Chruszcza. Radnego pożegnali mieszkańcy, współpracownicy i kibice

Zostaw Odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *