O ślubie wnuczki bohatera wojennego i nim samym głośno było nie tylko w Polsce. Kiedy 2 dni po poprowadzeniu jej do ołtarza 94-letni Bronisław Karwowski zmarł, jego historia poruszyła także zagranicznych czytelników.
W odpowiedzi na zainteresowanie Daily Mail opublikował materiał, w którym wnuczka zmarłego opowiada co usłyszała od dziadka w dniu ślubu. A dokładniej tuż przed momentem, gdy poprowadził ją w stronę ołtarza.
Czekałem na ten moment, cieszę się, że dożyłem chwili, by go zobaczyć - relacjonuje Joanna Sema i dodaje, że gdy dziadek wypowiedział te słowa, zalała się łzami.
Zdradziła również, że Bronisław Karwowski, pomimo słabej kondycji, był zachwycony ceremonią oraz faktem, że zdjęcia z niej rozniosły się w mediach społecznościowych. Był szczęśliwy również dlatego, że przy tej okazji powróciła jego historia.
Mjr Bronisław Karwowski (94 lata) #NarodoweSiłyZbrojne ??? prowadzi wnuczkę do ślubu pic.twitter.com/SYHZ9fqPfd
— NarodoweSiłyZbrojne (@nsz_1942) August 26, 2018
Mjr Bronisław Karwowski ps. „Grom” zmarł 1 września, 2 dni po ślubie wnuczki w wieku 94 lat. Był wieloletnim członkiem Rady Naczelnej Związku Żołnierzy NSZ, brał udział w powstaniu warszawskim. O śmierci mjr. Bronisława Karwowskiego poinformowano na oficjalnych kanałach społecznościowych Narodowych Sił Zbrojnych.
Z żalem zawiadamiamy, że dzisiaj 1 września 2018 r. w 79. rocznicę napaści Niemiec na Polskę odszedł na wieczną wartę przeżywszy 94 lata mjr Bronisław Karwowski ps. „Grom” - wieloletni członek Rady Naczelnej Związku Żołnierzy NSZ, żołnierz wyklęty, oficer II konspiracji NSZ-NZW - czytamy we wpisie na Facebooku z 1 września,
Opublikowany przez NARODOWE SIŁY ZBROJNE Sobota, 1 września 2018
Za swoje zasługi mjr Karwowski został odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami i Krzyżem Narodowego Czynu Zbrojnego.
źródło: o2.pl